Wspomnień czar...

[bal]Pamiętam pierwsze dni (czy też miesiące) po wojnie, gdy na ulicznych gruzach - bo gruzy też zalegały ulice - sprzedawcy biegali z kolorowymi (oczywiście mogły być wszystkie kolory, byle cała „książeczka” była w jednym... - mr Ford się kłania) zeszycikami. Miałem wówczas 8 czy też 10 lat, i z ogromnym zainteresowaniem patrzyłem, cóż takiego intryguje moją starszą siostrę, ś.p. Alicję i Mamę. Otóż były to zeszyciki z... piosenkami, a raczej z tekstami przedwojennych piosenek, które z nowym zapałem odżywały wśród gruzów zniszczonej Stolicy. Nie wiem czy już wówczas, ale coś takiego porobiło się ze mną, że na całe życie pozostało zamiłowanie do słuchania (bo śpiewać nie potrafię, niestety, a może to i lepiej dla potencjalnych słuchaczy) prostych, ale uroczych i melodyjnych piosenek.

Przez długie lata piosenki te przetrwały dzięki różnym kapelom, stały się piosenką uliczną, dzisiaj wiele z nich przybrało dumną ;-) nazwę piosenki biesiadnej. A ja, z biegiem lat, z biegiem dni, nadal tkwię w tej sympatii do piosenki ulicznej, a jeszcze sympatii pogłębionej z racji zmiany środowiska: z warszawskiego, z jego ogromną tradycją piosenki apaszowskiej - na środowisko Śląska, z jego piosenką wesołą, często rubaszną - sympatii pogłębionej przez rozszerzenie kręgu tematycznego tych utworów. [polesie]

Owocem tych - według wielu snobów - mało wyrafinowanych zainteresowań, było zbieranie płyt. Ale cóż, moda i technika zmieniła się nie tylko w rodzaju słuchanej dzisiaj muzyki, ale też i nośników informacji. Któż dzisiaj słucha płyt winylowych? A ja jeszcze nie tak dawno, miałem cały album autentycznych, oryginalnych płyt pamiętających II Rzeczpospolitą... Łza się w oku kręci.. Niestety, i tu nowsze urządzenia uniemożliwiły całkowicie słuchanie tych płyt, bowiem któż z nas ma jeszcze patefon (tak się to wówczas nazywało) czy też adapter na 78 obrotów/minutę?

Pomyślałem więc, że chyba już ostatnią, a przynajmniej jedyną okazją przesłuchania tych płyt będzie ich przegranie na jakiś nowszy format. Stąd też i okazja do powiększenia zbiorów i zamysł tej strony. Postanowiłem na prawach podejrzanych wśród młodszych kolegów udostępnić do zapoznania moje zbiory zastrzegając się, że nie wolno kopiować ani przetrzymywać utworów, zaś o publicznym odtwarzaniu mowy nie ma!!!

Jednak najpierw przeczytaj to!!!

Wszystkie skany na tej witrynce pochodzą z przedstawianych albumów

[poczta] Wyślij list do autora strony

Skarbnica literatury polskiej

Słownik frazeologiczny języka polskiego



Uaktualniono 7.III.2005