Tysiące wypitych kaw i herbat. Kilogramy zjedzonych czekolad.
Setki obgryzionych paznokci.
Jeden zniszczony laptop.
Oto prawdziwe statystyki zza kulis powstawania najnowszej powiesci Doroty Maslowskiej.

Ostatecznie jednak - udalo sie. Jest.

Kochanie zabiłam nasze koty to wypadkowa, jak to zwykle bywa z powieściami, przejęcia losem ludzkości i różnych osobistych udręk. W ingrediencjach znajdą więc Państwo moje zmęczenie radioaktywnymi miastami i moje zmęczenie radioaktywną sobą. I moje urzeczenie morzem jako tworem w sposób doskonały i beztroski łączącym w sobie bezkres i ściek. Wreszcie - bezustanne zadziwienie kondycją duchową nowego człowieka. Człowieka wolnego, żyjącego poza takimi anachronicznymi, zaśmiardującymi molami kategoriami jak duchowość, religia, polityka, historia.
Człowieka w związku z tym bezjęzykowego, człowieka którego mową ojczystą jest Google Translator. Aktualnie mam więc nadzieję, że będą lubili Państwo moją nową książkę.


wielkość całości: 121 MB
czas trwania : 04h 24m 49s
bit rate: 64kbps, mp3
czyta: Katarzyna Dabrowska